Tylko zbrodniarz może zabić człowieka, a zwłaszcza noworodka. I właśnie noworodka zamordowano niedawno w Montrealu. Dziecko jeszcze się nie urodziło, ale był to 38 tydzień ciąży.

Zbulwersowało mnie to co przed chwilą przeczytałem w mailu. 2 lutego 2023 roku w szpitalu Sacred Heart w Montrealu zabito dziecko w 38 tygodniu ciąży, czyli w terminie porodu! Wcześniej placówka poinformowała lokalnych prolajferów, iż na specjalnym spotkaniu personelu medycznego ustalono, że dziecku trzeba będzie podać uśmiercający zastrzyk zanim dojdzie do porodu, aby nie płakało, kiedy opuści ciało matki. Część personelu odmówiła udziału w procedurze zabicia dziecka. Jedna z pielęgniarek stwierdziła, że wszystkich smuci ta sytuacja, ale że matka ma przecież „prawo do aborcji”. W Kanadzie nie ma bowiem żadnych ograniczeń prawnych jeśli chodzi o zabijanie dzieci poprzez aborcję. Można więc zamordować (w politpoprawnej nowomowie abortować) dziecko nawet tuż przed urodzeniem. Czym to się różni od np. zadźgania człowieka nożem? Dla mnie niczym. 

Im większe dziecko, tym więcej wysiłku potrzeba, by je zabić. Zabijanie dziecka w terminie porodu wymaga już procedur rodem z obozów koncentracyjnych, gdzie zabijano ludzi zastrzykiem w serce. Personel zapewne uczestniczył już w zabijaniu mniejszych dzieci, w przeciwnym bowiem razie nie byłby zdolny do morderstwa noworodka, ukrytego jeszcze w ciele matki.

Przykład tego zabitego dziecka pokazuje nam, jakim barbarzyństwem jest aborcja. Personel szpitala wydobył z ciała matki zwłoki noworodka, którego wcześniej zabił. Słodki malec, który miał rozświetlić czyjś świat był martwy. Zrobili to, bo jakieś stanowione prawo stwierdziło, że to jest w porządku. Czy patrząc na zamordowanego noworodka w jakichkolwiek okolicznościach czy sytuacji można stwierdzić, że to jest w porządku? Każdy kto ma sumienie i duszę bez względu na to czy jest religijny czy też nie z pewnością odpowie, że nie. Co to za prawo, które pozwala bezkarnie popełniać zbrodnie? To nie jest prawo, ale bezprawie! 5. Nie zabijaj! (w oryginale było nie morduj). Na przykładzie tego bardzo jaskrawego przypadku bezprawia widać czym jest tzw. prawo stanowione i czym jest tzw. demokracja i że tylko prawo naturalne i to co jest z nim zgodne jest faktycznym prawem. Jeżeli można bezkarnie mordować dzieci tuż przed porodem bo na to pozwala "prawo" to może za jakiś czas w Kanadzie wprowadzą "prawo", że można np. w piątki rabować, a w soboty gwałcić? Dlaczego nie? W czym ludzie którzy już wyszli z łon swoich matek są lepsi od tych co za chwilę mieli łono matki opuścić? I takie "prawo" może przegłosować (tfu) demokratyczny parlament. 

Kanada jest dla mnie państwem upadłym, zbrodniczym i faszystowskim. Broniąca życia Marry Wagner została skazana i siedziała w więzieniu za to, że przed tzw. klinikami aborcyjnymi (czyli mówiąc wprost mordowniami) namawiała kobiety do tego, aby odstąpiły od zamiaru pozbawienia życia swojego dziecka. Kanada gułagiem pachnąca. Czy to samo będze u nas? To tylko od nas zależy. 

Więcej na: https://stronazycia.pl/w-montrealu-zabito-dziecko-w-terminie-porodu/